Witamina C jest stosowana na szeroką skalę u pacjentów leczących się z powodu wykrytego u nich nowotworu. Jej wpływ na różne funkcje biologiczne jest znaczące – na tyle, że aż Narodowy Instytut Onkologiczny poświęcił jej całe sympozjum.
Witamina C doskonale sprawdziła się jako środek zapobiegający rakowi krtani, jamy ustnej, przełyku, trzustki, odbytnicy, śluzówki macicy bądź sutka.
Duże dawki
Przyjmując większe dawki witaminy C uniemożliwiasz azotynom i azotanom zawartym w pożywieniu przekształcenie się w nitrozaminy. To właśnie one wykazują działanie rakotwórcze i wywołują raka żołądka bądź jelit.
Zgodnie z badaniami instytutu, wystarczy nam dziennie 10g witaminy C, by w maksymalny sposób wesprzeć limfocyty T – najważniejsze komórki układu odpornościowego. Podczas wytężonego wysiłku, witamina C wykazuje się także dobrym wpływem na produkcję interferonu.
Sam interferon działa przeciwwirusowo, przeciwgrzybicznie i przeciwbakteryjnie, dodając sił białym krwinkom. W przypadku braku witaminy C liczba limfocytów T drastycznie spada.